Brachycefalia...Plagiocefalia........jeszcze trzy tygodnie temu jakby ktoś mnie zapytał co to jest to obstawiałabym może gatunek meduzy ewentualnie coś równie w tym momencie dla mnie abstrakcyjnego. Dziś? Dziś wiem znacznie więcej .....i co najważniejsze wiem że jest metoda leczenia - metoda kaskowa.
W zasadzie większość czego się dowiedziałam na ten temat dowiedziałam się z blogów m in Karlitki, Justyny, Marty. To im chciałam w tym miejscu podziękować. Masa potrzebnych i bardzo ważnych informacji.
Głównie dzięki nim zaczęliśmy naszą przygodę z kaskiem ...tak dokładnie bo dzisiaj zaczynamy naszą wspólną przygodę.... My Olinek i kask...przez najbliższe miesiące będzie naszym członkiem rodziny. I własnie o tym będzie ten blog . Chcielibyśmy się z wami podzielić informacjami, doświadczeniami i właśnie....... kawałkiem naszego małego kaskowego światka. :)
Witam wszystkich , którzy chcą poczytać jak nam idzie :)
cieszę się , że informacje zawarte na naszych blogach pomogły :-))
OdpowiedzUsuń