Nie lubi tego mój synuś oj nie lubi. Coraz ciężej jest złapać go w jednym miejscu przez 2 sekundy nieruchomo. Mamy w związku z tym coraz mniej zdjęć ( znaczy się zdjęć mamy dużo.... tylko 99,9% nie nadaje się do niczego oprócz usunięcia).
Gdzie te czasy że mama mogła obfotografować z każdej strony a Olinek tylko uśmiechy rozdawał :)
Teraz jak widzi aparat to robi wszystko żebyśmy uwiecznili ...ucho, czubek głowy tudzież inne nie powiem że nie kochane części ciała.. ale chyba nie o to nam tak do końca chodziło :)
Jeśli chodzi o kask to....zaczął przeszkadzać :(
Nie ma co prawda jeszcze żadnych odcisków ale Olinek przy każdej sposobności chce go zdjąć. A jak już złapie za tą część przy uchu to mam wrażenie że za chwilę odłamie. Chyba ma już dość całej tej terapii.
Zobaczymy co pokaże skanowanie.
Trzymajcie kciuki żeby było dobrze :)
I jeszcze fotki :
Mój synek kask nosi już ponad pół roku. Na dniach kończy roczek i od kilku dni sam sprawnie zdejmuje kask :)
OdpowiedzUsuńZdolniacha !!!! :) Oli chwilowo nie próbuje ściągać za to pokochał zabawę z tatą w byczka....ałććććć bolało :)
OdpowiedzUsuń