wtorek, 26 stycznia 2016

po 10 tygodniach

Trochę z opóźnieniem ale jakoś zapał mi zmalał :) 
Fotki oczywiście są a że od ostatniego posta niewiele się zmieniło to będzie chyba najkrótszy post w historii bloga :)
W wolnej chwili wstawię trochę informacji o klinice , przynajmniej te które znam i własne indywidualne odczucia na końcówce leczenia :)
Pozdrawiamy z Olinkiem :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz